ciąg dalszy....
Data dodania: 2014-07-20
Dawno mnie nie było... teraz czas na nadrabianie zaległości... wesele się udało... było super, później jeszcze zrobiliśmy sobie tydzień odpoczynku nad naszym kochanym morzem... a teraz powrót do rzeczywistości...
Powoli posegregowałam zdjęcia, chociaż widzę ile rzeczy jeszcze nie obfotografowałam... przed weselem udało się zrobić sporo drobiazgów.... ale po kolei....
Ostatnio skończyłam na trawniku po lewej stronie domu... a więc tym razem strona prawa....
było tak....
później zrobiłam sobie taki płotek, żeby posadzić jakieś kwiatki....
zaczęłam przesadzać to co wcześniej miałam w donicach... za rok na wiosnę, będzie już ładnie...
a później moi chłopcy zabrali się do tworzenia trawnika....po całym dniu pracy było tak... wyrównane i zasiane... no i moje kwiatki posadzone...
po lewej stronie do wesela trawa nie zdążyła ładnie wzejść... w ogóle wschodzi marnie... po prostu nigdy więcej trawy z tej firmy....
teraz jest już trochę lepiej... ale liczyłam na coś więcej....
za to przynajmniej choinka przed domem ładnie przyrasta...
i tyle... na tablicy mam 25 stron wpisów do przeczytania i skomentowania... ale to od jutra... dzisiaj już Mikołajek czeka na kąpiel i mleczko...
pozdrawiam zaglądających... a szczególnie tych co o mnie pamiętali i upominali się o wpisy... pa....
Powoli posegregowałam zdjęcia, chociaż widzę ile rzeczy jeszcze nie obfotografowałam... przed weselem udało się zrobić sporo drobiazgów.... ale po kolei....
Ostatnio skończyłam na trawniku po lewej stronie domu... a więc tym razem strona prawa....
było tak....
później zrobiłam sobie taki płotek, żeby posadzić jakieś kwiatki....
zaczęłam przesadzać to co wcześniej miałam w donicach... za rok na wiosnę, będzie już ładnie...
a później moi chłopcy zabrali się do tworzenia trawnika....po całym dniu pracy było tak... wyrównane i zasiane... no i moje kwiatki posadzone...
po lewej stronie do wesela trawa nie zdążyła ładnie wzejść... w ogóle wschodzi marnie... po prostu nigdy więcej trawy z tej firmy....
teraz jest już trochę lepiej... ale liczyłam na coś więcej....
za to przynajmniej choinka przed domem ładnie przyrasta...
i tyle... na tablicy mam 25 stron wpisów do przeczytania i skomentowania... ale to od jutra... dzisiaj już Mikołajek czeka na kąpiel i mleczko...
pozdrawiam zaglądających... a szczególnie tych co o mnie pamiętali i upominali się o wpisy... pa....