Witam...
po pierwsze muszę napisać, że kilka dni nie miałam siły nawet pisać.... wiosnę kocham... ale to łzawienie oczu i kichanie mnie dobija jak długo jeszcze?.....
po drugie super wiadomość :)))) dzisiaj dzwoniła pani z US i czepiła się jednej i to ostatniej pozycji na moin VZM... zastanawiałam się nad tym.... i tak trochę zaryzykowałam wpisując i... i niestety nie przeszło... tak, że w poniedziałek będzie poprawka i później dostaniemy kasę na konto.... przeznaczę ją na jakieś płytki... zobaczymy na co wystarczy... teraz wszystko mamy co do grosza wyliczone...
po trzecie... mamy kolejną wylewkę, ty razem górna łazienka....... już zdążyła wyschnąć, ale fotkę mam zrobioną zaraz po wylaniu :))
a po czwarte... byliśmy już wybrać drzwi i tak po części zadecydował los... w głosowaniu domowym... w końcu postawiliśmy na wzór nr 4 czyli Wenus... niestety nie dostępny i trzeba długo czekać i tak po naradzie stanęło na nr. 3 Trio... zamówiliśmy i na całą górę przyjechały od razu...
oto nasze trio....
i ościeżnice....
ale jak już zamówiałm i przyjechały to okazało się, że tak liczyłam że zamówiłam o jedną sztukę za mało... ale przyjadą z drzwiami na dół....
tu już rozpakowane...
kolor orzech... na każdym zdjęciu wygląda inaczej:)) ale są fajne...
i nasz zaciek... już wysycha....
na górze założone są już ternostaty na grzejnikach.. dalej dogrzewamy, dom ciepełkiem z kolektorów, żeby wszystko ładnie schło... i do tego wietrzymy...
a na dole ułożony już styropian w naszej łazience przy sypialni...
i to na tyle relacji z ostatnich dni.... pozdrawiam i super weekendu życzę.... a teraz lecę poczytać co tam u Was:))).. pa....