klatka schodowa prawie skończona...
Dzisiaj znowu cały dzień w ogrodzie, ale nie będę zanudzała wpisami o jednej kolejnej grządce.... dodam jak zbiorę trochę nowości...
a wczorajszy pochmurny dzień zawocował szarościami na naszej klatce schodowej... i co tu pisać ... dodaję zdjęcia... a troche ich zrobiłam, jak to ja.... i, które tu wybrać :))))
dobra, jeszcze tylko jedna foteczka... tak z dołu....
tam do góry w jednym miejscu, jeszcze czeka mężusia mała poprawka... ale ogólnie wyszło chyba fajnie....
miłego wieczorku dla zaglądających... i super niedzieli... pa....