wesołych świąt
Niech Wigilijny Wieczór i Święta Bożego Narodzenia
upłyną Wam w szczęściu i radości...
w ciepłej rodzinnej atmosferze,
przy dźwiękach staropolskich kolęd
i zapachu świerkowej gałązki.
Niech Wigilijny Wieczór i Święta Bożego Narodzenia
upłyną Wam w szczęściu i radości...
w ciepłej rodzinnej atmosferze,
przy dźwiękach staropolskich kolęd
i zapachu świerkowej gałązki.
Kuchnia w trakcie montażu, i wszystko byłoby w jednym dniu tylko mebli tyle zamówiłam, że do auta panu stolarzowi nie weszło... ale jutro będzie finisz i na święta będzie pięknie... ale zdjęcia całej kuchni zrobię jak ogarnę ten bałagan... a teraz kilka zdjęć... i jeszcze chyba zdążę wpaść przed świętami z życzeniami...
i fotorelacja....
fronty czekają w spiżarni, a będą takie ...
a szuflady w garażu...
przymiarka zlewozmywaka,
i zamontowany pochłaniacz....
i już prawie, prawie koniec....
Sprzęty dojechały, wszystko grzecznie czeka...
zlewozmywak teka
lodówka, zamrażalka, piekarnik amica
teraz mebelki....
To ostatni ze sprzętów, ktory trzeba było zamówić a jeszcze o nim nie pisałam, jako że wybór szerokich na 90 cm jest mały, poczytałam popytałam i wybór podjęty..
mi podobają się takie półokrągłe, poszłam do sklepu i tłumaczę panu jaki chcę a On do mnie :
-ale takie są brzydkie,
-ja na to pan też jest brzydki, i jeszcze nie może mi znaleźć pochlaniacza, zostaje internet,
pracownicy, ktorzy stali pękali ze śmiechu a mi faktycznie pozostał internet... i leci do nas takie cudo:))))
AKPO WK-6 LARGO 90
w opiniach trochę głosno chodzi, wydajności ma 440 m3/h, średnica wylotu 125, my mamy rurę spiro 100 a więc potrzebna jeszcze przejściówka...
Kabelki i rurki poprzesuwane, ściany pokolorowane, ja na gorącej lini z panem stolarzem.... pan dzwoni i pyta czy chce lodówkę w jednej lini z meblami, ale to trzeba 5 cm wokół luki na przepływ powietrza, czy zabudowujemy a drzwi będą wystawać.. o matko te decyzje... zostawiamy po te 5 centymetrów wokół :))))
zamrażalka przyjechała, patrzę karton uszkodzony wgięty, mówię do pana, że chcę rozpakować, a On po co przecież są styropiany, dobrze, że się uparłam bo drzwi były na rogu uszkodzone... pojechała do wymiany...
i nasze kolorki....
dlamnie wyszło bardzo rażąco, ale wszyscy zachwyceni, że kolor taki cieply, wiem, że jak przyjdą meble i będzie dużo kolorku zakryte to też będzie całkiem inaczej....