początki rowu....
Miały być codzienne wpisy a tu święto, dłuższy weekend, goście i znowu trochę do nadrobienia... w czytaniu Waszych wpisów bo u mnie mały przestój...
tym razem posegregowałam zdjęcia z poczatków porządkowania naszego rowu przed domem... to foteczki jeszcze z czasu, gdy byłam w szpitalu...
tak rów wyglądał po dniu pracy koparki...
jedna strona...

druga strona...

później panowie zrobili wykop pod szalunek do zrobienia murków przy zjeździe...


teraz czas na foteczkę zbrojenia...

i już zrobione uzbrojone szalunki...


tyle o rowie... a ja lecę do Was poczytać... miłego dnia ze słoneczkiem... pa...

Komentarze