kostka...
Kiedyś już dodałam wpis o kostce, ktorą chcieliśmy położyć, a którą miał nam zakupić sąsiad... minęło trzy tygodnie a kostki jak nie było tak nie ma... wszystko ubite i robota stoi... dzwonię do sąsiada a On mi mówi, że nie ma kostki, ktorą wybrałam w brązowym kolorze... a więc znowu zaczęły się poszukiwania...
następna w kolejce miała być urbanika z polbruku bo chcieliśmy jak najbardziej płaską...
niestety znowu się okazało, że nie ma takiej kostki, później powiedziałam, że może być to ideo, które ma być na tarasach tylko w brązie... nie było... później wybrałam polbruk granito tylko w brązie...
i znowu nie było... jeszcze kilka propozycji, (polbruk city, polbruk complex), ale niestety w katalogu i na stronie jest wszystko i we wszystkich kolorach a w rzeczywistości nie do dostania... i na końcu postawiłam na polbruk nostalite... nie chcieliśmy takiej kostki bo jest taka "obła", ale tylko ta była w brązie...
i po dwóch kolejnych dniach, kostka w końcu dojechała...
nasze ideo latte:)))
jak zobaczyłam tą kostkę byłam trochę rozczarowana kolorem... w katalogu wygląda na taką żółtawą... tutaj z kolorkiem było różnie...
i nostalite...
trochę tej kostki jest:))))
i tyle... teraz zacznie się dziać:))))) dobrej nocki i do jutra!