ogrzewanie...
Wczoraj przyszło do nas pierwsze wielkie załamanie związane z budową.... pierwszy raz zaczęliśmy sobie zadawać pytanie czy damy radę ? ale po kolei... jakieś dwa tygodnie temu spotkaliśmy się z panem, o którym wcześniej pisałam, że na targach budowlanych spodobała nam się jego oferta i poprosimy Go o zrobienie kompleksowo ogrzewania.... Pan mówił całkiem z sensem... ale.... wczoraj na pocztę nadeszła oferta wykonania ogrzewania i mało nie dostaliśmy zawału.... całość opiewa na..... 99 tysięcy złotych... no czegoś takiego to się nie spodziewałam.... a mąż mówi... że teraz wiem dlaczego tyle budów stoi nie dokończonych bo po prostu ludziom pieniędzy zaczyna brakować...... wracam do wyceny.... i w związku z tym mam kilka pytań....
1.ile płaciliscie za m^ ogrzewania podłogowego ...... ja mam w wycenie po 100 zł.:)
2. czy ktoś ma godny polecenia piec żeliwny z podajnikiem tańszy niż ....12 tysięcy:))))
3. gdzieś na którymś blogu czytałam, że ktoś polecał fajne kaloryfery i nie po 600 zł :)))
4. potrzebne też są mi przybliżone koszty ogrzewania solarami mniej więcej 4 solary i zasobnik 750 l. u mnie w wycenie 31 tysięcy....
wiem, że na pewno mi sporo podpowiecia, a ja na razie ... po pierwsze szukam innej firmy, po drugie chcę materiały kupić sama :)))) a później dalej będę liczyła.....
a jeszcze nie napisałam, że w wycenie mam taką ciekawą pozycję inne materiały nie wymienione w projekcie na 11 tysięcy na pytanie ..co to ? pan powiedział, że rurki, złączki i takie różne potrzebne rzeczy... ale za 11 tysięcy :)))))
a tak jeszcze na marginesie jak popatrzyliśmy na kosztorys banku to tam wycenieli ( i chcą nam dać na to) nasze ogrzewanie na 15 tysięcy !! ....o jak ja bym chciała żeby fachowcy z banku przyszli i zrobili mi to w tej cenie :)))))