okna...
No i podjęliśmy decyzję w sprawie okien, wybieralismy między dwoma firmami, Domix-P i Dako... jednak wybór padł na lokalną firmę Domix-P.... jesteśmy po mierzeniu i czekamy na następną wycenę....i znowu zdenerwowani.... pan przyjechał pomierzył i wszystkie okna wyszły dużo większe, niż w projekcie... dzwonimy do murarzy i pytamy przecież ustaliliśmy że tylko nad każdym oknem maja zostawić 17 centymetrów na skrzynkę roletową a Oni nam mówię, że przyjechał inspektor nadzoru i kazał zostawić 20 centymetrów, zmienił naszą decyzję bez porozumienia z nami, dzwonimy do niego i pytamy a On do nas, że lepiej mieć więcej w zapasie i te 3 centymetry zawsze się przyda, ale się wściekłam... oczywiście mu powiedziałam , że ja przecież miałam ustalone z producentem okien(wtedy jeszcze Dako) ile ma zostać miejsca na skrzynke i jak coś zmienia to mógłby chociaż zadzwonić ..On nie rozumie o ca ja mam pretensje to się pytam a kto mi zapłaci za dodatkowe metry okien ?.... wiecie co mi powiedział, że mam nie przesadzać to nie będzie dużo.... jakbym mogłą to bym Go przez słóchawkę wyciągnęła.... ale szkoda nerwów... zamieniłam jeszcze jedno okno na przesuwkę to mniejsze tarasowe a więc wycena znowu pójdzie w górę... po za tym jakieś uchyły dodatkowe.... czekamy na nową wycenę...
wiem , że niektórzy mi poradzą pożegnać pana inspektora nadzoru, ale my pracujemy a ten pan za swoje 3 tysiące jeździ i załatwia nam Wszystkie papierkowe roboty, pozwolenia, decyzje....itp...będzie też załatwiał wszystkie odbiory bo inaczej nie dostanie kasy...trochę jest przydatny... pozdrawiam.... pa....