brama i dalsze prace...
Zacznę od bramy.... nie obyło się wczoraj bez wizyty w firmie... po wizycie na budowę przyjechał pan od montażu... pooglądał i stwierdził, że faktycznie brama jest krzywa bo żle są naciągnięte sprężyny, ale sam nie może tego zrobić bo do tego są potrzebne dwie osoby.... śrubki podokręcał i jak brama będzie wyrównana to nie powinny się wykręcać... a więc dalej czekamy .... dalej bramy nie odebrałam i nie zapłaciłam....
A teraz jeszcze kilka foteczek... z pomieszczenia nad garażem gdzie u nas ma być pralina, suszarnia i pomieszczenie do wszystkiego :)))))
Woda do pralki już doprowadzona.... tylko płyty przykryły gniazdka... ale panowie murarze wszystko ładnie pozaznaczali dla elektryka :))) gdzie co ukryli:)
i jeszcze jedno takie...
Teraz kolejna decyzja przed nami.... panowie murarze narzekają, ze jak robią tynki to po południu już nic nie widzą i biegają z lampami.... kable wiszą więc prosili o żarówki.... a pan elektryk powiedział, ze gołych żarówek nie powiesi ale jak się zdecydujemy co do firmy osprzętu elektrycznego to w jeden dzień zrobi.... miłego dnia... a ja lecę wybierać przełączniki i gniazdka :)))))