odbiór energetyczny...
Data dodania: 2012-08-16
Żeby tak ten basen nie straszył mi słoneczka, bo dzisiaj nie wyszło ani na troszkę... dodam szybki wpis, a wieczorkiem postaram się Was odwiedzić.... a więc odebraliśmy już od naszego pana elektryka wszystkie dokumenty z odbiorów energetycznych... i tak mamy bilans energetyczny, protokoły odbioru jakiegoś łącza i jakieś inne , jest tego kilka kartek i kosztowało nas to 600 złotych.... teraz jeszcze został kominiarz:))) pozdrawiam i miłego dnia.... i kto mi zabrał słoneczko? :)))))