Kolejne zmagania z panem hydraulikiem dotyczyły wykucia dziury pod baterię do wanny w górnej łazience.... już kiedyś panu tłumaczyłam jaka mniej więcej ma być wanna... no właśnie pan powiedział, że mam się zdecydować na konkretny model bo nie można kłuć mniej więcej.... no to my z córcią do komputerka... dobrze , że wcześniej miałyśmy upatrzone kilka modeli i wybrałyśmy.... padło na wannę
SANPLAST Wanna WS/CL 145X145
Kilka danych:
Materiał: |
Akryl |
Głębokość: |
45 cm |
Długość: |
145 cm |
Szerokość: |
145 cm |
Pojemność: |
210 l |
Kolor: |
Biały |
Wydrukowałam panu wszystkie przekroje...
Powiedziałm, że wanna ma być przesunięta o pół metra od okna, żeby swobodnie można było do niej wchodzić nie uderzając przy tym o skos... i przyjeżdżam biorę miarkę a rurki nie tam gdzie trzeba...brrrrrr.... tu nie mogę zacytować wymiany zdań bo pan powiedział, że to żadna różnica, że woda z kranu będzie leciała na siedzisko a nie prosto do wanny...brrrr..... ale ja nie z tych co tak łatwo ustępują.... pilnowałam pana żeby wykłuł tak jak trzeba.... nie wiem czy na fotce dobrze widać.... ale to wersja pana hydraulika i moja:)))) pana już pusta dziura, moja z rurkami:)
ale tak ogólnie to sobota była pracowita bo zanim dojechałam to przybyło trochę kolejnych rurek...
a to są wyprowadzone rurki do tego kaloryfera, który ma być zamiast ścianki działowej...
jak widać ustawiony jest już zestaw podtynkowy wc.... na razie przymiarka:) jeszcze nie przymocowany:)
tynki schną... gdzie cieplej nawet szybciutko robi się biało:)))
Dojechały ogniotrwałe płyty k-g i zostały obudowane kominy.... w szafie u córci:)))
i w pralnio suszarni:)
i jeszcze chciałam Wam przedstawić... naszego palacza:)))) całą sobotę piec był ustawiony na pracę ręczną i nasz synuś pilnował, żeby w domku było ciepło... palił drewnem i muszę powiedzieć, że po domu można już śmialo biegac w krótkim rękawku a piec spisuje się super:))) a oto i nasz palacz:))))
a na koniec nasz salon... posprzatany... narożnik ustawiony jak trzeba, ława przed nim teraz tylko TV brakuje:)))))
i to na tyle weekendowej relacji... pozdtrawiam miłego wieczorku życzę i lecę do Was... pa....