takie tam....
Wczoraj nie zdążyłam nadrobić wszystkich komentarzy, ale znowu operator zadbał o moje oczka i odłączył mi necik:) ale dzisiaj nam nadzieję nadrobię Wasze wpisy i odpowiem na pytanie zadane u mnie.... obiadek na jutro nastawiony więc mam troszkę czasu dla siebie:) i tak pan hydraulik zabrał się za rurki, których wcześniej nie zdążył schować w ścianie.... i tak nasza kuchnia ma nową dziurkę...
W końcu pozwolili mi zajrzeć do kartonu z moim kaloryferem- ścianką, bo trzeba sprawdzić rozstaw, żeby dopasować nóżki:)
i jest tam mój grzejniczek:)))
Murarze w tym tygodniu zrobli sobie przerwe bo mają robotę gdzie indziej.... teraz hydraulik zrobi rurki i od poniedziałku zrobią karton gipsy w łazienkach.... dobrze, ze materiał już dawno kupiony.... pozdrawiam .... lecę do Was:) miłego wieczorku:)
Komentarze