węgiel za 7 zł.... jednodniowa promocja.....
Moja córeczka kazała mi dzisiaj dodać ten wpis bo ma ze mnie taki ubaw.....
wczoraj pojechała do rodzinki swojego męża do Nysy i napisała do mnie smska, że właśnie w drodze natknęła się na plakat promocyjny z castoramy. Na banerze była informacja o ekogroszku za 7 zł za worek ! i ponoć promocja tylko dzisiaj i tylko tam.... Zaczęłam szukać informacji w internecie i zastanawiać się czy w naszej opolskiej castoramie też będzie taka promocja. Bo przecież castorama ma to do siebie jak się udowodni, że gdzieś jest taniej to też dają takie ceny..... Pomyślałam nawet, że może zrobi zdjęcie tego plakatu, a ja jutro jadąc po opał pokażę je obsłudze naszego sklepu. Skontaktowałam się z córcią i opowiedziałam jej o moim pomyśle. Niestety moja pociecha była już w drodze powrotnej i nie miała możliwości zrobienia upragnionej fotografii. Powiedziałam, żeby poprosiła swoją szwagierkę i ta mi przysłała rano zdjęcie baneru.... jeszcze pytałam czy na pewno była taka cena... może jedynka odpadła, córcia oczywiście powiedziała, że baner jest drukowany i nic nie może odpaść... i jeszcze powiedziała, że może im węgiel zamókł, że jest w tak dobrej cenie. Na następny dzień postanowiłam spróbować w naszym markecie. Zima nie odpuszcza a węgiel trzeba kupić..... Dzisiaj po pracy poszłam do castoramy po ekogroszek za 7 złoty za worek. Pan z obsługi niestety nie wiedział nic o tej cudownej promocji. Zadzwoniłam zdezorientowana do córeczki z pytanie o co chodzi. Gosia wybuchnęła śmiechem. Okazało się, że zrobiła mi żart Prima Aprilisowy, a ja uwierzyłam. i jeszcze się śmiała, że myślała, że ja się domyślam bo tak dyskutowałam.... Od tamtej pory cały czas się ze mnie śmieje, a jaka zadowolona z siebie... jeszcze nigdy nie wyszedł jej taki dobry żart....
a tak na marginesie zakupiliśmy półtorej tony węgla.... jutro przyjedzie... tylko ceny nie chcieli mi dać promocyjnej.... i czekam na wiosnę... koniec zakupów węgla:))))) dobrej nocki..... pa.....