na szybko... bo już czas na spanie....
Data dodania: 2013-08-11
Oczywiście moi panowie, w sobotę od razu musieli wstawić stół i rozegrać kilka setów:))))
a ja wstawiłam sobie suszarki ( w tle) i szalałam z praniem... nie wiem czy u Was też tak jest, ale u mnie pranie bierze się nie wiadomo z kąd i ciągle go dużo:))))
w drugim rogu pojawił się sprzęt do ćiwczeń... a więc marzenie moich chłopaków o małej silowni też powoli się spełnia...
jeszcze gdzieś jest ławeczka, ale muszę jej poszukać w garażu w nie rozpakowanych kartonach:)))
a dzisiaj był odpoczynek.... i tyle... kolejne relacje od jutra:))) dobrej nocki i nowego tygodnia... a ja lecę do łóżeczka... jutro zajrzę do Was:)))) pa...