koniec prac w terenie...
Już nie będę więcej nudzić tym rowem i kostką, więc dzisiaj wrzucam resztę zdjęć:)))
po pierwsze skończony duży taras, bo pokazywałam po kawałku i jakiś taki zasypany piachem i poprawione schody a teraz już wersja ostateczna:)))
a po drugie ten nieszczęsny rów....
rozszalowane obrzeża...
tutaj zakończenie rowu z przedłużonym kręgiem... w tyle kiedyś będzie kostka i miejsce na śmietnik...
no i efekt końcowy rów!
początek wygladał tak....
a teraz wyglada tak...
i druga strona...
było tak...
a jest tak...
panowie jak poprosiłam o poprawienie tych rur odprowadzających wodę z rynien, bo wcześniej były za krótkie i woda leciała pod płytki i je podmywała, to teraz zrobili mega długie:))))
może te używane płytki nie są bardzo równe, ale jak trzeba było kosić krzaki w mule to teraz rów jest czyściutki... jak jeszcze dojdzie trawka i roślinki to będzie cudnie...
i na koniec dokończony wjazd....
ogólnie po pracach dookoła jeszcze spory bałagan, ale wiosną się za to weźmiemy...
pozdrawiam zaglądających...