kolejna firanka wisi
Data dodania: 2014-06-04
Jak pada deszcz to trzeba zrobić coś w domku... i tak mężuś powiesił kolejny karnisz... a ja firankę... tym razem w pokoju Mikołajka...
posprzątaliśmy też trochę działkę, mąż zadzwonił do gminy i okazało się, że będą odbierali śmieci, które nie mieszczą się w pojemnikach i szybko napełniliśmy kilka worków, resztki styropianu, folii i wełny....
a na dzień matki dostałam czereśnię... już posadzona tylko fotki nie pstryknęłam....
tyle nowości... pozdrawiam zaglądających!
posprzątaliśmy też trochę działkę, mąż zadzwonił do gminy i okazało się, że będą odbierali śmieci, które nie mieszczą się w pojemnikach i szybko napełniliśmy kilka worków, resztki styropianu, folii i wełny....
a na dzień matki dostałam czereśnię... już posadzona tylko fotki nie pstryknęłam....
tyle nowości... pozdrawiam zaglądających!