jesienne porządki
Dzisiaj pokaże kilka fotek z wielkich jesiennych porządków... jako że pan od budowy drogi chciał mieć wykoszoną działkę to trzeba było zakupić sprzęt i do roboty :)
a że działka wyglądała tak :)
to roboty było sporo, ale jakie to przyjemne było słoneczko, powietrze i tylko za krótko to trwało ponieważ jak już sie rozkreciliśmy to kosa się zepsuła.... teraz już jestesmy po reklamacji i poprostu mieliśmy pecha....
a tu foteczka z grabienia:)
a tak działeczka wygladała po pracy :)
no już sporo lepiej i jest miejsce na wybudowanie zjazdu :)
po zepsuciu kosy przyszedł czas na ułożenie ściętych wcześniej krzaków.... wszyscy nawet najmłodsi ochoczo ruszyli do pracy, bo wcześniej byli obrażeni że nie mogą kosić....
i już po ułożeniu okazało się że sporo się tego uzbierało :) będzie na jakąś pierwszą rozpałkę :)))
i tak przyjemnie na słoneczku i naszym kawałku ziemi minął nam ekstra dzień :)