spełniamy marzenia....
A właściwie to moja córeczka wróżka spełnia marzenia.... cały wieczór w piątek zajęło mi szycie spódniczki na bal , ale tak to jest jak człowiek nie jest krawcową a zabiera się za szycie.... ale w końcu się udało i wczoraj moja córcia wróżka na balu wyglądała tak:)))
a teraz jak macie jakieś życzenia to córeczka ze swoją różdżką spełnia wszystkie:))))) no oprócz jednego ...następna kumulacja w totka jest moja:)))))
a teraz małe wieści z budowy.... był pan od dachu i dokończończył dach przy lukarnie.... pojawiły się blachy i kołnierz...
i jeszcze jedna foteczka z widoczkiem całej lukarny ... teraz tylko brakuje jeszcze kawałka rynny po prawej stronie...
i to chyba na tyle czekamy na życzenia:))) dobrej nocki... teraz lecę zobaczyć co tam u Was:))) pa...