postępy...
Wczoraj znowu nie miałam czasu dodać wpisu... teraz to już chyba nie nadrobię zaległości .. a na budowie tyle się dzieje... ale dzisiaj dodam jakies foteczki.. oczywiście dalej temat posadzki i hydraulika:)
i tak... posadzki w pokojach na górze ładnie schną...
pokój Michasia...
pokój na razie wolny...
w pokoju z lukarną...
i wszystko gotowe do zacierania kolejnych posadzek...
i tyle posadzek na dzisiaj...
pojawiła się zabudowa belki w spiżarni....
a w kotłowni pojawiły się kolejne rurki... zbiornik wyrównawczy zmienił miejsce:)
i pierwszy filtr...
kuchnia już ładnie podeschła zostały jeszcze same narożniki...
a że chłopaki dalej czekają na pana hydraulika, to żeby się nie nudzić... zaczną już kłaść gładź w tych pokojach w których jest już posadzka... a więc kolejne zakupy... przyjechała paleta gładzi:)
i tyle... mam nadzieję, że z czasem te wpisy zaczną się robić ciekawsze bo na razie ściany, podłogi, podłogi, ściany i tak w kółko.... pozdrawiam... miłego wieczorku i uciekam zobaczyć co tam u Was słychać:) pa...