kominek...
Nie wiem kiedy nadrobię zaległości, ale pogoda taka, że człowiek większość czasu spędza przy domu, a to trochę podłubie w ogrodzie, a to znowu poprzenosi gruz pod taras.. a to potnie drewno.... jak zgram zdjęcia to pokażę moje grządki, jest ich coraz więcej a i roślinek przybywa.... a dzisiaj dalsza relacja z budowy kominka;)))
ustawianie:) panowie ustawili i jak już pisałam musieli ściagnać i poprawiali cokolik przez tą krzywą podłogę... ale w końcu kominek stanął na swoim miejscu...
a później zaczęło się obudowywanie i podłanczanie rur do systemu DGP....
pierwsza obudowa i wyprowadzenie rury do komina...
i jeszcze raz w całej okazałości...
i jeszcze bliżej... dla Naszatosik... obudowa kominka, można podpatrzeć:)))
a w domu pan elektryk uzupełnia pstryczki, montują się drzwi wewnętrzne na górze, robi się posadzka w garażu i kotłowni.... ale się dzieje... a ja pozdrawiam i milutkiej niedzieli życzę....