kominek wentylacyjny...
Już dłużej nie mogłam czekać na naszego hydraulika.... cierpliwość się skończyła (chociaż jeszcze czekam, aż naprawi solary i to nie pierwszy raz... a z solarów znowu cieknie płyn.... na naszym strychu znowu jest kałuża...
...czekam..... na naprawę tych solarów czekam cierpliwie...
... ale pojawił się nowy pan.... zrobił nam wyprowadzenie kanalizacji, którą nasz pan hydraulik wyprowadził na strych... przy spadającym ciśnieniu smród był okropny... pan przyszedł... ściągnął płytę osb.... zrobił wyprowadzenie na dach... zamontował kominek wentylacyjny i wszystko jest ok.... a oto foteczki pracy nowego pana....
a na zewnątrz wygląda to tak....
oto nasz kominek wentylacyjny...
pozdrawiam zaglądających.... i lecę odwiedziź Wasze blogi... ile mi się dzisiaj uda to nadrobię.... pa...